W zależności od wyboru, grzałka będzie się włączać wcześniej lub późnej.

W którą stronę pójdziemy, zależeć będzie od preferencji i wielu czynników.

     Przewymiarowana pompa wymaga bufora, ale czasem bufor i tak jest potrzebny.

     Za słaba jednostka będzie częściej wspomagała się grzałkami elektrycznymi, ale sama będzie tańsza. Z tego wariantu często korzystają instalatorzy składając niższą, bardziej atrakcyjną ofertę cenową. Montaż będzie tańszy, ale eksploatacja droższa. Więc słabsza tańsza pompa może okazać się finalnie bardzo droga.

     Jeśli instalator tylko na podstawie podanej powierzchni użytkowej budynku, określi Państwu potrzebną moc pompy (a już się z tym spotykaliśmy), to najlepiej od razu z jego usług zrezygnować. Powierzchnia budynku nie ma tu nic do rzeczy, ani to, że u znajomego o podobnym metrażu coś tam działa.

    Przede wszystkim nie wiemy czy faktycznie działa na 100% i czy dom ma ogólnie takie samo zapotrzebowanie energetyczne.

    Czasem możemy też dostać w ofercie, dwie lub kilka różnie  wyliczonych mocy dla pompy w tym samym budynku. Nie musi to jednak oznaczać błędu doboru, jak czasem sądzą inwestorzy. Może to wynikać z różnych założeń.

     Bardzo ciężko dobrać pompę w punkt.

     Mamy więc do wyboru. Lekkie przewymiarowanie lub słabszą jednostkę wspierającą się częściej grzałkami elektrycznymi. Udział pracy grzałki nie powinien przekraczać 5% w skali roku, więc jest tu pewien margines wyboru.

     Tańsza pompa (pomijając markę) ma mniejszą moc, więc w zimniejsze dni częściej będzie korzystać z grzałek. Jeśli mieści się to w zakresie wspominanych wyżej 5% udziału to jest okay.

    Możecie jednak paść ofiarą chwytu marketingowego, gdy zamiast koniecznej mocy 7 kW, ktoś Wam wmówi, że dużo tańsza 5 kW wystarczy.  Mając do wyboru dwie propozycje; droższą, dobrze dobraną „siódemkę” i dużo tańszą, słabszą „piątkę”, zapewne zdecydujecie się na 5 kW. Sprzedawca ma Was w garści. Wygrywa przetarg a Wy macie za słabą jednostkę, w której grzałka staje się koniem pociągowym, który przez lata będzie generował kosmiczne rachunki za prąd.

   Dla tego warto dopytać instalatora, dlaczego proponuje taką a nie inną pompę. Powinniście w odpowiedzi usłyszeć informację o temperaturze punktu biwalencji, o taktowaniu, udziale procentowym źródła bwialentnego, o tym że pompa inwertorowa ma możliwość modulowania swojej mocy w pewnym zakresie a pomp on/off nie i co z tego wynika. Oczywiście instalator zanim dobierze moc, powinien sprawdzić jakie zapotrzebowanie energetyczne ma Wasz dom i dopytać o ilość mieszkańców.

   Czasem i „siódemka” i „piątka” mogą się nadawać, w zależności od różnych okolicności. Np. mamy inne dodatkowe źródło ciepła itd

   Poniższy przykładowy wykres przenikania się krzywych grzewczych, wyznacza nam temperaturę poniżej której pompa ciepła nie będzie już w stanie samodzielnie wygrzać budynku, czyli moment w którym włączą się grzałki elektryczne lub inne źródło ciepła, które możemy akurat posiadać.

Moc pompy ciepła

   Kontakt